Gromadzenie funduszy na budowę domu niekiedy trwa latami. Często więc dobrym rozwiązaniem jest wzięcie kredytu na budowę domu. To jednak wiąże się z długoletnim zobowiązaniem i obawami finansowymi. Jeśli jednak zdecydujesz się już na takie rozwiązanie, warto rozważyć, jaki kredyt na budowę domu wziąć najlepiej, a także jakie ryzyko może czyhać na kredytobiorcę w obecnych czasach, kiedy oprocentowanie kredytów może wzrosnąć z dnia na dzień.
Z tekstu dowiesz się:
- czy warto teraz brać kredyt na budowę,
- jaki rodzaj kredytu wybrać,
- jakie oprocentowanie wybrać,
- w jaki sposób obliczyć swoją zdolność kredytową.
Czy warto brać kredyt na budowę domu? To zależy od bardzo wielu czynników. Pierwszym i podstawowym z nich jest zdolność kredytowa. Bez niej bowiem żaden bank nie zgodzi się na udzielenie kredytu na budowę domu. Jak ją obliczyć? Jak wybrać odpowiedni bank? Na te i inne pytania odpowiemy w niniejszym artykule, dzięki czemu będziesz mógł zdecydować, czy budowa domu to obecnie dobre rozwiązanie.
Czytaj też: Budowa domu od podstaw – najważniejsze rzeczy, o których musisz wiedzieć przed rozpoczęciem prac
Kredyt na budowę domu – czy warto go brać?
W czasach rosnącej inflacji, wojny na Ukrainie oraz oprocentowania kredytu zmieniającego się niemal z tygodnia na tydzień można zadać sobie pytanie, czy kredyt na budowę domu jest dobrym i jakkolwiek bezpiecznym rozwiązaniem. Wszystko zależy od kilku, dość osobistych, czynników. Jeśli jednak spełniasz te warunki, możesz myśleć o kredycie. Jakie to czynniki? Sprawdź:
- masz stałe intratne źródło dochodu – pamiętaj, że oszczędności to nie wszystko; jeśli chcesz starać się o kredyt, musisz mieć dobre zabezpieczenie finansowe w postaci pensji – przy wyliczeniach weź pod uwagę poduszkę finansową o wysokości około 50% na nieprzewidziane wzrosty wydatków,
- nie obawiasz się utraty pracy – musisz wziąć to pod uwagę, gdyż kredyt należy spłacać niezależnie od sytuacji,
- masz inne, stabilne miejsce zamieszkania – jeśli masz mieszkanie, w którym możesz niskokosztowo mieszkać w razie przedłużającej się ze względu na ceny materiałów budowy, jesteś w dobrej sytuacji,
- masz upatrzoną działkę budowlaną i obawiasz się, że ktoś inny może ją kupić – w takiej sytuacji też nie należy zwlekać; ziemi bowiem nie da się zarezerwować na dłużej, podobnie zresztą jak mieszkania (zazwyczaj możliwa jest rezerwacja na czas załatwiania formalności kredytowych).
Kredyt na zakup działki i budowę domu teoretycznie może zaczekać na lepsze finansowo czasy, należy się jednak zastanowić, czy będą one dużo lepsze. Mimo prognoz, które zapowiadają stopniowe obniżanie się inflacji, a co za tym idzie, oprocentowanie kredytów powinno zatrzymać się na obecnym poziomie i w końcu zacząć się zmniejszać, ostatnie lata uczą, iż nie ma na to większej gwarancji. Jeśli spełniasz więc wyżej wymienione wymagania, nie wahaj się i zacznij zgłębiać temat kredytu na budowę domu, a przede wszystkim wybierz działkę i projekt domu – dobrym rozwiązaniem są gotowe projekty domów jednorodzinnych, dzięki którym możesz wyjątkowo dokładnie oszacować koszty, a co za tym idzie, zaplanować kosztorys.
Czytaj też: Zobacz, na co zwrócić uwagę podczas wyboru projektu domu z tarasem
Kredyt hipoteczny a kredyt na budowę, pożyczka hipoteczna czy kredyt gotówkowy? Jaki kredyt na budowę domu wybrać?
Warto wiedzieć, że istnieje kilka rodzajów kredytów na budowę domu. Warunki każdego z nich są nieco inne, podobnie jak wymagania, które należy spełnić, aby się o nie ubiegać. Na jaki kredyt możesz liczyć, budując dom? Przeczytaj:
- Kredyt budowlano-hipoteczny, czyli inaczej kredyt na budowę domu – wkład własny lub posiadanie własnej działki są wymagane do jego zaciągnięcia. W przypadku takiego kredytu najpierw jest to typowe zobowiązanie budowlane, które po oddaniu domu przechodzi w zobowiązanie hipoteczne na podstawie księgi wieczystej wybudowanego budynku. Jest to więc kredyt z dwiema formami zabezpieczenia, które są zmienne w zależności od etapu.
- Kredyt hipoteczny na budowę domu – jest to kredyt celowy, który można przeznaczyć jedynie na cel ustalony w jego tytule. Jego zabezpieczeniem jest hipoteka wpisana do księgi wieczystej. Aby go zaciągnąć, wymagany jest także wkład własny (10-20% w zależności od banku), niezależnie od tego, czy wybierzesz kredyt ze stałym, czy zmiennym oprocentowaniem. Może to jednak być kredyt na zakup działki i budowę domu lub można uwzględnić w nim środki na wykończenie.
- Pożyczka hipoteczna – może być zaciągnięta na dowolny cel, jedynym warunkiem jest posiadanie nieruchomości z księgą wieczystą pod zastaw, która stanie się zabezpieczeniem dla banku. Nie wymaga wkładu własnego, jednak jest znacznie wyżej oprocentowana niż kredyt.
- Kredyt gotówkowy – najmniej opłacalna forma kredytu, którą można sfinansować budowę domu, a także zakup działki. Nie wymaga zabezpieczenia, dlatego jest obciążona znacznie wyższym oprocentowaniem.
Czytaj też: Projekt minimalistycznego domu. Rzeczy, na które warto zwrócić uwagę
Oprocentowanie kredytu hipotecznego – jakie masz rozwiązania?
Decydując się na kredyt na budowę domu, masz do wyboru dwie opcje oprocentowania. Najbardziej popularną i preferowaną przez banki jest oprocentowanie zmienne, które waha się w ciągu czasu spłaty kredytu wielokrotnie, gdyż uzależnione jest od wielu czynników rynkowych. Drugą formą jest kredyt ze stałym oprocentowaniem, które ustalane jest podczas podpisywania umowy i nie zmienia się przez cały czas jej trwania.
Wysokość oprocentowania kredytu hipotecznego,a także każdego innego, ma kilka składowych. Pierwszą z nich jest stawka WIBOR, czyli stopa procentowa obowiązująca banki, kiedy te pożyczają od siebie pieniądze na rynku międzybankowym. Drugą składową jest RRSO, czyli roczna stopa oprocentowania. Informuje o całkowitym koszcie kredytu, w którego skład wchodzą odsetki, prowizja bankowa, ubezpieczenie oraz ewentualne opłaty dodatkowe.
Jeśli zdecydujesz się na bezpieczny kredyt ze stałym oprocentowaniem, pamiętaj, że może być ono wyższe niż oprocentowanie zmienne. Gwarantuje jednak pełną stabilizację, niezależnie od tego, co będzie działo się na rynku oraz w gospodarce. Oprocentowanie kredytu może też być różne w różnych bankach, a zależeć może od wysokości wpłaty własnej lub wysokości zaciąganej kwoty. Aby jednak zaciągnąć taki kredyt, należy mieć wyższą zdolność kredytową
Czytaj też: Budowa domu na działce rolnej – czy to możliwe?
Kredyt na budowę domu – kalkulator zdolności kredytowej – czy może być uniwersalny?
Na wstępie należy powiedzieć, że nie istnieje uniwersalny kalkulator zdolności kredytowej. Każdy bank bowiem ma nieco inne wymagania, które należy spełnić, aby móc mówić o pełnej zdolności. Są jednak pewne uniwersalne procedury, przez które musi przebrnąć każdy potencjalny kredytobiorca.
Przede wszystkim musi udowodnić, że jest w stanie długoterminowo spłacać raty kredytu na budowę domu. Aby to zrobić, należy dostarczyć odpowiednie zaświadczenie od pracodawcy, które potwierdzi źródło, wysokość dochodów oraz formę zatrudnienia. Warto podkreślić, że najlepiej widziana jest przez banki umowa o pracę na czas nieokreślony.
W przypadku prowadzenia własnej działalności gospodarczej należy przedstawić deklaracje podatkowe z poprzedniego roku oraz wyciągi z konta bankowego z kilku ostatnich miesięcy, a także dokumenty rejestracyjne firmy (kopie).
Co bierze pod uwagę bank, określając zdolność kredytową? Przede wszystkim wydatki na utrzymanie, różne zobowiązania finansowe (abonamenty itp.), wszelkie zaciągnięte kredyty czy pożyczki. Warto przed staraniem się o kredyt na budowę domu pospłacać debety oraz zamknąć rachunki na kartach kredytowych.
Czytaj też: Zakończenie budowy domu jednorodzinnego – jakich formalności należy dopełnić?
Wiesz już, co jest najbardziej istotne, kiedy starasz się o kredyt hipoteczny na budowę domu. Wymogów, które należy spełnić, jest sporo, a ryzyko finansowe nie jest małe, czasem jednak warto przeanalizować swoją sytuację i zdecydować się na budowę wymarzonego domu. Przejrzyj projekty domów tanich w budowie z gotowymi wstępnymi wycenami, które pozwolą Ci lepiej oszacować planowane wydatki, a także zniwelują koszt tworzenia koncepcji od zera, i podejmij decyzję o kredycie!